Poznanie kultury poprzez kuchnię, alternatywą dla pracy w Holandii.

Każdy o tym wie, że praca w Holandii nie powinna zabierać całego dnia, gdyż po pierwsze i tak jest się w nadgodzinach mniej efektywnym, a po drugie warto poznać kulturę tego pięknego i bogatego kraju. Holandia była i w jakiejś części dalej jest państwem kolonialnym. To wyraźnie odbiło się na jej tożsamości. Według mnie najlepiej kulturę jakiegoś kraju poznać poprzez kuchnię. Dlatego też będąc w Holandii starałem się skosztować możliwie najwięcej tamtejszych potraw. Oczywiście najbardziej znanym produktem tego kraju jest żółty ser. To wiedza wszyscy. Ja ze swojej strony powiem, że jestem wyjątkowym smakoszem serów i według mnie królem jest młoda Gouda, ser który nie jest zbyt drogi, ale ma najlepszy smak. Oczywiście jest to kwestia gustu, lecz ja mam akurat takie zdanie. Poza tym w Holandii jada się dużo ryb. Śledzie z Morza Północnego tak zwane majtasy są wyjątkowe w tym miejscu. Można je dostać w zasadzie wszędzie, czasem nawet w piekarniach. Rodowici Holendrzy przepadają wręcz za nimi. Współczesna kuchnia holenderska to jednak już wielka mieszkanka potraw z całego świata. Wyjątków dużo jest tu dań z Azji Południowo-wschodniej. Nie jest to dziwne zważywszy że Indonezja do 1945 roku była częścią Holandii. Jednak innowacyjność Holendrów podniosła tę słoneczna, egzotyczną kuchnię na łono północy. I tak na przykład można dostać matiasy w stylu curry. Smak takiego śledzie był dla mnie w początkowej wersji dość sporym wyzwaniem, jednak muszą przyznać, że ta prosta mieszkanka ma coś w sobie.