Wyjazd zagraniczny to najczęściej wyjazd do pracy prostej, dla niewykwalifikowanego pracownika. Rzadko zdarza się, iż wyjeżdżamy do pracy specjalistycznej. Nie znaczy to jednak że jest się czego wstydzić. Ciężka praca to i wysoka płaca, co w Polsce nie zawsze a raczej rzadko idzie w parze. Dzięki wykonywaniu prac fizycznych można dorobić się całkiem sporo w stosunkowo krótkim czasie. Jedni wyjeżdżają z założenia na miesiąc czy dwa by podreperować budżet, inni na dłużej i to ci zwykle szukają odpowiedniego zatrudnienia. Trudno się dziwić im skoro maja w planie pracę na rok, czy dwa, trzy. Jeżeli nie jesteś przyzwyczajony do pracy na akord, może okazać się że praca w Holandii cię rozczaruje. Tutaj w większości zakładów produkcyjnych wykonuje się prace na akord. Co za tym idzie dobrze jest znaleźć prace w której damy sobie radę i jest szansa ze ją polubimy. Tempo [racy jest zwykle wysokie i nowym pracownikom trudno jest nadążyć, niemniej z czasem i oni dają radę. Co gorsi wykruszają się zmieniając pracodawce lub wracając do kraju. Linia produkcyjne nadaje tempo pracy. Nie ma czasu na ociąganie się. Polacy uchodzą za bardzo sumiennych i zdyscyplinowanych pracowników, co za tym idzie otrzymują nie tylko stawki godzinowe ale i premie ilościowe. To się opłaca! Wypracowanie przez zespół brygady planu dniówkowego sprawia, iż można zarobić więcej. W niektórych pracach praca na akord oznacza szybsze wykonanie planu w krótszym czasie – szybsze wyjście z pracy.