Jednym z popularniejszych kierunków wyjazdu naszych rodaków jest bez wątpienia Holandia. Kraj ten był od lat popularnym miejscem wyjazdu na tak zwane saksy. Do Holandii wyjechało przed kilkunastu laty bardzo wielu Polaków, obecnie fala emigracji w tym kierunku opiera się jednak przede wszystkim na pracy krótko terminowej bez chęci pozostania w nim na stałe, choć oczywiście zdarzają się od tego wyjątki. Jeżeli o mnie chodzi to do Holandii trafiłam całkowicie przypadkowo. Po prostu kiedy szukałam pracy nadarzyła się taka oferta a nie inna. Zgodziłam się bo jak raz w tym momencie nie mogłam sobie pozwolić by wybrzydzać i być wybredną pod względem miejsca wyjazdu za pracą, za przysłowiowym chlebem. Na samym początku kraj mnie nie urzekł, wręcz mi się nie spodobało, jedynym plusem była spora ilość Polaków. Pomogli mi się odnaleźć jak również przyzwyczaić do Holandii i jej zwyczajów. Holenderski do dziś jest mi obcy, ale na szczęście jako tako znam angielski i właśnie w tym języku się porozumiewam. Holendrzy również mówią po angielsku dzięki czemu łatwo jest cokolwiek załatwić, jak i podjąć pracę. Wyjechałam pół roku temu. Prace zmieniłam już trzy razy i to nie dlatego ze mnie zwolniono ale dlatego że wciąż nie była to praca o jakiej marzyłam. Jeśli miałam taką opcje by polepszyć sobie byt to czemu by nie skorzystać, prawda? Obecnie po pół roku pobytu zarabiam połowę więcej niż pierwszego dnia kiedy przyjechałam do tego kraju i uważam że praca w Holandii jest dość dużą szansą na wyrwanie się z ewentualnej biedy.