Na temat życia ze współlokatorami w Holandii można powiedzieć rzeczywiście wiele. Otóż, na pewno jest to ciekawe zjawisko, jeśli chodzi o sam fakt tego, jak osoby te żyją. Inaczej bowiem wygląda sytuacja, kiedy mieszka się ze znajomymi, a jeszcze inaczej, kiedy od samego początku ma się do czynienia z osobami zupełnie obcymi. Wiele w tym temacie zależy również od tego, ile lat mają współlokatorzy, a dokładniej, czy różnice wieku pomiędzy nimi są spore. Wiadome bowiem jest, że im większa będzie przepaść wiekowa tym częściej dochodzić będzie do sytuacji konfliktowych. Dlatego też praca w Holandii jest ścisłe powiązana właśnie z codziennym funkcjonowaniem oraz życiem pod jednym dachem z rodakami. Rzadziej bowiem zdarza się, że Polacy mieszkają z obcokrajowcami. Wówczas też widać, że naprawdę kwestią indywidualną jest to, w jaki sposób dana osoba podchodzi do życia z innymi. I niestety w wielu przypadkach jest tak, że nie można na siebie liczyć. Na szczęście, słyszy się również o pozytywnych przejawach wspólnego mieszkania, co na pewien sposób jest pocieszające. Nie ulega wątpliwości, że jeśli spotkają się osoby, które nie potrafią się dogadać z innymi, to częściej będzie dochodzić do konfliktów. Większość osób jednak wie, że powinna żyć w zgodzie z innymi i przestrzega tego, by rzeczywiście nawet w najbardziej napiętych sytuacjach znaleźć „złoty środek”. Kiedy się o tym pamięta, wspólne życie emigrantów jest prostsze. Dlatego warto na współlokatorów popatrzeć „z przymrużeniem oka”.